17 kwietnia 2018

"Nora" Katarzyna Puzyńska Dziewiąta, jakże udana część sagi o Lipowie


Tytuł: „Nora”
Autor: Katarzyna Puzyńska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Forma książki: ebook
Gatunek: kryminał
Seria: Lipowo (9)
Premiera: 17 kwiecień

fot. Radek Denisiuk

Do przeczytania dziewiątej części sagi Lipowo fanów Katarzyny Puzyńskiej z pewnością nie trzeba namawiać. A tych, którzy myślą nad sięgnięciem po najnowszą książkę autorki i mają obawy, czy odnajdą się w obszarach okołokryminalnych, uspokajam - możecie zacząć od „Nory”. Celowo piszę zacząć, bo przypuszczam, że po jej przeczytaniu będziecie chcieli szybko nadrobić poprzednie części.

Nora” jest "potężna" (816 stron), solidna i napisana z rozmachem. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak musiała wyglądać praca nad tym tomem. Bardzo dużo postaci, wiele wątków i … ofiar. Wszystko misternie uknute i świetnie zrealizowane. A lista bohaterów umieszczona na początku książki bardzo ułatwia poruszanie się po historii.

Skoro to kolejna część sagi, to wiadomym jest, że spotykamy się ponownie ze znanymi policjantami i w wielu miejscach byliśmy. Fabuła nawiązuje do zdarzeń z ósmej części „Czarne narcyzy”, ale uważam, że wcale nie trzeba być świeżo po ich lekturze, żeby komfortowo poruszać się w meandrach „Nory”. Tym razem policjanci z Lipowa i Brodnicy poszukują zaginionej uczennicy SuperSzkoły. Śledztwo całkowicie się rozpada już na samym początku. Niewiele wiadomo, dochodzą kolejne znaki zapytania, a odnalezienie brutalnie okaleczonego ciała jest jak lont, który odpala bombę powodującą jeszcze większe spustoszenie. Dochodzenie wikła się do tego stopnia, że cofamy się w czasie o dwadzieścia lat i razem z miejscową władzą reaktywujemy zamkniętą już sprawę.
Poza warstwą kryminalną, która w „Norze” przybiera imponujące rozmiary, autorka kontynuuje wątki obyczajowe. Jesteśmy świadkami życiowych rozterek i problemów Weroniki, Emilii oraz Daniela. Lepiej poznajemy komendanta policji i jego rodzinę, która skrywa niejedną tajemnicę. A rodzina Marka Zaręby odegra w historii niebagatelną rolę.

Nora” jest pełna tajemnic, ukrytych związków, skrywanych sekretów. Mnóstwo się dzieje, momentami wrze jak w ulu, ale wszystko pracuje z precyzją szwajcarskiego zegarka. Jestem pełna podziwu dla autorki za odnalezienie się w siatce wzajemnych zależności, która wydaje się bardzo skomplikowana, jednak na końcu logicznie przedstawiona i wyjaśniona.

Po lekturze książki odnoszę wrażenie, że autorka świetnie się przy jej pisaniu bawiła, co się przełożyło na bardzo pozytywny mój odbiór tej historii. Końcówka sugeruje, że może powstać kolejna część sagi o Lipowie. Nie mam nic przeciwko, bo te książki bardzo dobrze się czyta. Sympatyczne, lekkie powieści z kryminalnym zadziorem.

PS Jednego zdarzenia Pani Kasi nie daruję :-( Ciekawe, czy podzielacie mój żal?

Ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz