Tytuł: „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI”
Autor: David Grann
Wydawnictwo: W.A.B.
Tłumaczył: Piotr Grzegorzewski
Forma książki: audiobook; czyta Filip Kosior
Gatunek: reportaż, literatura faktu
fot. Katarzyna Denisiuk |
W
internetową wyszukiwarkę wpisuję słowo Osagowie i na pierwszym
miejscu otrzymuję hasło Osage (plemię). Wklikuje się. Kolejno
czytam o pochodzeniu, charakterystyce, znanych Osagach i … tyle.
Nic o zabójstwach, na które bezpośrednio wskakuje tytuł książki?
Dopiero na angielskojęzycznej stronie można zaleźć wzmiankę
(sic!), że w latach dwudziestych XX wieku wielu członków plemienia
Osagów zostało zamordowanych.
Literatura
faktu, którą „wrzuciłam na słuchawki” dotyczy wspomnianego
plemienia Osagów, których rezerwat wcielono do nowo powstałego
stanu Oklahoma. „Malarz George Catlin mówił o nich jako
najwyższych ludziach w Ameryce Północnej, misjonarz Isaac McCoy
nazwał ich z kolei bardzo walecznymi i odważnymi, a pisarz
Washington Irving najprzystojniejszymi.” Osagowie stali się
również najbogatszymi Indianami Ameryki, gdyż na ziemiach przez
nich zamieszkanych odkryto bardzo cenne złoża ropy naftowej, które
stały się ich przekleństwem...
Dziennikarz
„New Yorkera” David Grann w swojej monumentalnej książce będącą
swoistym śledztwem, szuka, docieka, tropi. Stara się odpowiedzieć
na pytanie w jaki sposób ginęli Osagowie, kto ich mordował i
dlaczego? Wyciąga na światło dzienne wszystko to, co chciano
zamieść pod dywan. Dociera do dokumentów FBI, czyta zeznania
świadków, raporty z autopsji, przekopuje się przez setki
materiałów. Wykonał nieprawdopodobną pracę. W każdej minucie
audiobooka odnosi się wrażenie, że słuchamy o czymś ważnym,
prawdziwym i podanym w bardzo rzetelny sposób.
Reportaż
Granna daje nam również wgląd w początki działalności FBI,
sposoby prowadzenia śledztw przez ówczesnych agentów oraz
rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Audiobook
czyta Filip Kosior. Znany mi lektor z innych realizacji, również w
tej produkcji bardzo dobrze się sprawdził. 8 godzin, 51 minut
wstrząsających relacji przekazanych w bardzo interesujący sposób.
Reportaż, który byłby doskonałym kryminałem, jest niestety
literaturą faktu i głęboką rysą na kartach historii Stanów
Zjednoczonych Ameryki Północnej. Polecam!
Ocena:
5,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz