17 sierpnia 2018

"Obserwuję cię" Teresa Driscoll Zaskakująca intryga rozpisana na wiele głosów


Tytuł: „Obserwuję cię”
Autor: Teresa Driscoll
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Tłumaczył: Monika Nowak
Forma książki: papierowa
Gatunek: thriller, thriller psychologiczny
Premiera: 19 wrzesień


fot. Katarzyna Denisiuk

Wydawałoby się, że w temacie thrillera psychologicznego opowiedziano już niemalże wszystko i za każdym razem, gdy jednak, mimo wszystko coś mnie zaskoczy, to pieję z zachwytu. „Obserwuję cię” przykleiło się do moich rąk i nie chciało odkleić. Dostarczyło mi bardzo przyjemnej rozrywki.

Powieść kilkukrotnie wpuściła mnie w przysłowiowe maliny. Pierwszym zwodem był tytuł, który sugeruje, że osią powieści będzie wątek zaszczutej przez nadawcę anonimowych pogróżek osoby. Jak jest naprawdę i jaką wagę autorka przypisała temu motywowi przekonacie się sami. Kolejnym, był sposób narracji. Driscoll dała głos każdemu z głównych bohaterów, którzy ze swojej perspektywy opisują rozwój wydarzeń wyrażając własne uczucia, przez co stawiają się w określonej perspektywie do głównego wątku. Niemal każdy rozdział kończy się „cliffhangerem”, czyli momentem napięcia, kiedy to dany bohater odkrywa nowe karty, coraz więcej nam mówi, ale z jego ust nie padają ostatnie, kluczowe w danym momencie zdania. Co wtedy robimy? Nie odkładamy książki, tylko czytamy dalej. Zabieg na podkręcenie zainteresowania i podniesienie ciśnienia stary jak świat, ale w „Obserwuję cię” sprawdził się doskonale. Jeśli do tego dorzucimy jeszcze inteligentną i przemyślaną intrygę oraz zaskakujące zakończenie, to otrzymujemy nieodkładalny thriller.

Ale, ale o co tyle szumu? 
Dramatis personæ: 
Anna i jej przyjaciółka Sarah – dziewczyny, które w czasie podróży pociągiem do Londynu spotkały dwóch mężczyzn, byłych więźniów. Anna zaginęła. 
Ella – kobieta, która podróżowała tym samym pociągiem co dziewczyny i była świadkiem ich rozmowy z mężczyznami. Otrzymuje anonimowe listy z pogróżkami, które powodują dyskomfort i potęgują niepokój. 
Prywatny detektyw – pomaga Elli w rozwikłaniu zagadki tajemniczych przesyłek. 
Poza tym aktywny udział w zawiłej zagadce odgrywają rodziny Anny, Sarah i Elli. 

Kto jest nadawcą listów? Gdzie jest Anna? Co jej się stało? To najważniejsze pytania, na które odpowiedzi próbujemy znaleźć na kartach powieści. Droga do finału jest nieoczywista, wielokrotnie zaskakująca, odkrywająca wiele tajemnic skrzętnie ukrywanych przez bohaterów. 

Cieszę się, że nadal są powieści, które pomimo tego, że fabułę budują na temacie wydawałoby się oklepanym i wielokrotnie przerabianym, potrafią czytelnika zaskoczyć i sprawić, że po lekturze nie powie znudzonym tonem „ale to już było”. Ja stwierdzam - świetne to było

Ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz