Tytuł: „Król szczurów”
Autor: James Clavell
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Tłumaczył: Małgorzata Grabowska, Andrzej Grabowski
Forma książki: papierowa
Gatunek: literatura współczesna
Seria: Saga Azjatycka (4)
fot. Katarzyna Denisiuk |
Są
książki, które potrzebują delikatnej, acz skutecznej zachęty,
żeby po nie sięgnąć. Które, patrząc na oceny i wystawione
laurki są, a przynajmniej powinny być bardzo dobrymi i wartymi
przeczytania, ale mamy wewnętrzną blokadę, która nas od tego
powstrzymuje. A bo to stara książka, a to fabuła nieprzystająca
do tego co zwykle czytamy i z czym czujemy się najlepiej... Po raz
kolejny wyszłam poza swoją strefę komfortu – tak popularny
obecnie slogan – i bardzo, ale to bardzo z tego kroku jestem
zadowolona. Dziękuję Ani za zaproponowanie tego tytułu do
czytelniczego wyzwania, które raz na jakiś czas podejmuję wraz z
grupą wspaniałych kobiet i sobie, że podjęłam rękawicę i
ściągnęłam po książkę z regału moich Rodziców.
„Król
szczurów” jest książką o obozie, o wojnie, a przede wszystkim o
ludziach, którzy w obliczu zagrożenia życia i otaczającej ich
beznadziei starają się wszelkimi sposobami i ze wszystkich sił
przetrwać. To książka o mężczyznach, męskiej przyjaźni,
honorze, poświęceniu, szlachetności ale też zawiści, nienawiści,
bezkompromisowości i wyzbyciu się ludzkich odruchów. Co pozwoli
żyć? Co da szansę na przetrwanie? Spryt? Inteligencja? Dobre
serce? Szacunek do drugiego człowieka? Władza? Umiejętność
podporządkowania sobie innych? Wyrachowanie? Ilu ludzi, tyle
sposobów. A mają się z czym borykać.
Obóz
jeniecki Changi, w pobliżu Singapuru. Miejsce, w którym egzystują
tysiące więźniów różnej narodowości, którzy walczyli z
Cesarstwem Japońskim w Wojnie na Pacyfiku. Wśród nich są między
innymi amerykański kapral, który wśród osadzonych zasłużył
sobie na przydomek Król oraz brytyjski kapitan Marlowe. Tych dwóch
mężczyzn łączy nić porozumienia, wzajemnego szacunku,
zrozumienia i akceptacji. Każdy z nich jest inny, ale przyświeca im
jeden cel – przetrwać. Przetrwać głód, brak lekarstw, ubrań,
okrutne traktowanie przez nadzorców. Każdy z jeńców radzi sobie
jak może, na ile go stać, zawiązując takie a nie inne przyjaźnie,
a raczej konieczne komitywy oparte na wyrachowaniu i spekulacji. Czy
w obliczu śmierci jest miejsce na bycie ludzkim?
„Król
szczurów” mnie porwał, oplótł mnie swoją historią i przykuł
moją uwagę. James Clavell tam był, przeżył tą gehennę, dlatego
ta powieść jest tak cenna i wartościowa. Jednak bez kunsztu
pisarskiego autora i umiejętności połączenia fikcji z prawdziwymi
wydarzeniami powieść mogłaby być jedną z wielu, a taką na pewno
nie jest. Bardzo się wyróżnia, przez co zasługuje na
przypominanie o niej, na ściąganie z półki przez kolejne
pokolenia i czytanie. Jestem zauroczona, bardzo mile zaskoczona i
cieszę się, że mogłam odkryć jednego z najpopularniejszych
amerykańskich pisarzy.
Ocena:
6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz