Tytuł: „Genialna przyjaciółka”, "Historia nowego nazwiska", "Historia ucieczki", "Historia zaginionej dziewczynki"
Autor: Elena Ferrante
Wydawnictwo: Sonia Draga
Tłumaczył: Alina Pawłowska-Zampino, Lucyna Rodziewicz-Doktór
Forma książki: audiobook; czyta Laura Breszka
Gatunek: literatura współczesna
Seria: Genialna przyjaciółka (1-4)
Gatunek: literatura współczesna
Seria: Genialna przyjaciółka (1-4)
fot. Radek Denisiuk |
Zapraszam
Was do podróży na południe Europy, do słonecznej Italii, w lata
pięćdziesiąte XX wieku, gdzie spotkacie się z Eleną Greco i Liną
Cerullo. 57 godzin i 16 minut słuchania bardzo miłego dla ucha
głosu Laury Breszki i historii życia dwóch przyjaciółek, dzięki
którym nużące prace domowe lub inne mało atrakcyjne zajęcia mogą
zyskać nową, lepszą jakość.
60
letnia Elena dowiaduje się, że Lina zaginęła. Zniknęła bez
śladu. Opowiada nam historię ich wieloletniej przyjaźni, pełnej
wzlotów i upadków, sukcesów i porażek. Pierwsza część zaczyna
się od czasów szkolnych, kiedy to dziewczynki są podlotkami.
Mieszkają w biednej dzielnicy straszącej brakiem perspektyw na
dostatnie i szczęśliwe życie. Nie godzą się z takim marazmem,
buntują się przeciwko takiej egzystencji. Każda indywidualnie
szuka sposobu na wyrwanie się ze swojego piekiełka i rozwinięcia
skrzydeł. Osobno, a jednak razem. Są jak jedno, tylko czy to jest
współdziałanie, czy też współzawodnictwo? Prawdziwa, czy też
toksyczna przyjaźń?
Okres
dojrzewania i pierwszych miłości. Taki prawdziwie naiwny i
beztroski. Potem wkroczenie w dorosłość, miłosne perypetie, życie
rodzinne, życie zawodowe w burzliwym okresie historii kraju. Komu
się udało? Kto zaznał szczęścia? Kto się zrealizował? Kogo
poznał świat?
Świetny
klimat, ciekawie przedstawione postaci, więzi i stosunki pomiędzy
bohaterami. Miałam poczucie przynależności do tej włoskiej
rodziny, zżyłam się z nimi i z zainteresowaniem śledziłam ich
losy.
Ferrante
opowiedziała o przyjaźni nie zawsze radosnej, zgodnej, niezmąconej.
A wręcz przeciwnie. Pomiędzy Eleną i Liną było wiele burz. Czy
ten statek, bez uszczerbku dotarł do cichej i bezpiecznej przystani?
Ci,
którzy lubią „włoskie klimaty”, powieści obyczajowe i
wydarzenia rozpisane na kilka tomów, powinni czuć się zachęceni
tetralogią Eleny Ferrante. Znam osoby, które bardzo pozytywnie
wypowiadały się na temat sagi, znam również osoby, które przez
całość nie przebrnęły (Gosiu, pozdrawiam Cię serdecznie!). Ja
należę do pierwszej grupy. Było ciekawie, było żywiołowo, jak
na włoski temperament przystało, wesoło, ale również spokojnie i
melancholijnie - jak to w życiu bywa. Dziewczynki, nastolatki,
kobiety, starsze panie zachowywały się i popełniały grzechy
adekwatnie do ich wieku, sytuacji rodzinnej, statusu społecznego.
To
nie była historia tylko Eleny i Liny. To była również historia
Włoch, biednych dzielnic i zamieszkujących je ludzi. Autorka
świetnie pokazała jak sobie radzili, jak się zmieniali, do czego
doszli, jak potoczyło się ich życie. Jedni wygrali, inni ponieśli
porażkę.
To
jak, pakujecie już walizki? Spokojnie, nie musicie się nigdzie
ruszać. Wystarczy audiobook lub książka i Włochy macie na
wyciągnięcie ręki. Polecam!
Ocena tetralogii: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz