Tytuł: „Wilt”
Autor: Tom Sharpe
Wydawnictwo: Poradnia K sp. z o.o.
Tłumaczył: Zuzanna Naczyńska
Forma książki: audiobook; czyta Wojciech Malajkat
Gatunek: literatura współczesna
Seria: Wilt (1)
fot. Katarzyna Denisiuk |
Myć
naczynia i uśmiechać się do siebie? Prasować zalegającą stertę
ubrań śmiejąc się w głos? Iść przez miasto „z bananem” na
twarzy? Tak, to wszystko jest możliwe, zwłaszcza jak słucha się
Wojciecha Malajkata czytającego powieść Toma Sharpe'a pt.: „Wilt”.
Od razu Wam zdradzę, że to nie jest zwyczajna komedyjka, to jest
angielski humor przez duże A. Entuzjaści absurdu, ironii, sarkazmu
oraz humoru sytuacyjnego, będą zachwyceni. Książka potrafiła
wprawić mnie w doskonały nastrój, dlatego uważam, że jest
świetnym remedium na smutki lub gorszy dzień.
Co
to była za historia?! Czego tutaj nie było?!
Henry
Wilt jest wykładowcą literatury, który na co dzień ma do
czynienia z raczej mało inteligentnymi młodymi ludźmi, żeby
dosadniej nie rzec tępymi i traktującymi literaturę jako zło
konieczne i drogę przez mękę. Męczą się uczniowie, męczy się
z nimi Wilt. W sferze zawodowej porażka! Na prywatnym poletku, ugór!
Żona Henry'ego daje tak popalić, że najchętniej pozbyłby się
upierdliwej baby raz na zawsze. Ot, takie niewinne marzenia i
pielęgnowana ułuda. Nieoczekiwany splot wydarzeń sprawia – tutaj
znaczącą rolę odegra dmuchana lala – iż Wilt zostaje posądzony
o zamordowanie żony. I teraz zaczyna się polka. Jest radośnie,
żywiołowo, skocznie. Pytanie tylko kto się świetnie bawi? Wilt?
Żona? Policjanci?
Przyznam
się, że nie od początku Wilt zawładnął moją wyobraźnią i z
lekkim dystansem przyglądałam się jego poczynaniom i stosowanym
środkom wyrazu. Jednak ta początkowa „przyczajka” nie trwała
długo i jak tylko weszłam na właściwe fale i zgraliśmy się, to
już do końca pląsaliśmy w jednej parze okraszając nasz taniec
niekontrolowanymi wybuchami śmiechu.
Oglądaliście
spektakl „Mayday” Raya Cooneya Teatru Bagatela? Myślę, że
gdyby „Wilt” został przeniesiony na deski teatru, to odpaliłby
podobne fajerwerki humoru i dobrej zabawy. Bardzo dobry antydepresant
i poprawiacz nastroju. Polecam!
Ocena:
5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz