Tytuł: „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka”
Autor: Cezary Łazarewicz
Wydawnictwo: Czarne
Forma książki: audiobook; czyta Maciej Kowalik
fot. Radek Denisiuk |
„Żeby
nie było śladów” to reportaż, za który Cezary Łazarewicz
otrzymał Nagrodę Literacką Nike 2017, nagrodę przyznawaną za
najlepszą książkę roku.
Gdyby
Krzysztof Kozłowski przypadkowo nie odkrył dokumentów dotyczących
zabójstwa Przemyka, to zapewne niewiele byśmy dziś wiedzieli o
piramidzie kłamstwa, która miała chronić funkcjonariuszy milicji
– mówi Cezary Łazarewicz”.
Gdyby
Cezary Łazarewicz nie napisał reportażu, żyłabym w
nieświadomości w jaki sposób ówczesny aparat władzy tuszował
zbrodnię popełnioną na warszawskim licealiście Grzegorzu
Przemyku.
Książka
Łazarewicza, to bardzo szczegółowy, niemalże drobiazgowy, oddarty
z jakichkolwiek upiększeń opis czasów PRL, działalności i
postępowania milicji, polityków, sądów. To opis okoliczności
śmierci Grzegorza, syna opozycjonistki i poetki Barbary Sadowskiej.
To rozprawienie się z zakłamaniem i fałszem.
Ta
książka może też być przestrogą przed sytuacją, w której
wymiar sprawiedliwości traci niezależność i staje się
instrumentem politycznej władzy – podsumowywał Fijałkowski - przewodniczący jury.
W
dniu śmierci Grzegorza miałam niespełna 6 lat. Do chwili obecnej
wiedziałam, że zginął niewinny, młody człowiek, że sprawa
ciągnęła się latami, ale nią nie żyłam, nie odcisnęła na
mnie piętna. Teraz jest zupełnie inaczej... Teraz jestem
zszokowana, wstrząśnięta i zdruzgotana.
Reportaż
Łazarewicza, to nasza historia, to prawda, to świadectwo. Gorąco
zachęcam do przeczytania wszystkim, którzy nie znają sprawy, albo
tylko w niewielkim stopniu, albo po prostu chcą przeczytać
niesamowicie napisaną książkę na faktach. Ja nic więcej nie
napiszę, bo nie potrafię. Książka mówi sama za siebie. Naprawdę
warto.
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz