30 kwietnia 2018

"Wszystkie dzieci Louisa" Kamil Bałuk O "mafii spermowej" w Holandii


Tytuł: „Wszystkie dzieci Louisa”
Autor: Kamil Bałuk
Wydawnictwo: Dowody na Istnienie
Forma książki: audiobook; czyta Robert Jarociński
Gatunek: reportaż

fot. Katarzyna Denisiuk

Reportaże są ważne, bo karmią nas wiedzą, otwierają oczy na wiele spraw, uświadamiają, często szokują. „Wszystkie dzieci Louisa” Kamila Bałuka to książka, która mnie poruszyła, wzbudziła szereg pytań i zmusiła do przemyśleń.
Wyobraźcie sobie, że macie dwusetkę sióstr i braci. Przerażające... Albo, że jesteście kobietą (panowie, wybaczcie), która zgłasza się do kliniki w celu zapłodnienia, macie ściśle określone wymagania co do dawcy, a okazuje się, że nasienie pochodziło od mężczyzny innego pochodzenia, na dodatek przekazującego genetyczną wadę. Nie mieści się w głowie...

Kamil Bałuk napisał bardzo ciekawy reportaż o wielkiej machinie, iście „spermowym przemyśle” w Holandii lat 80. Opisał działania człowieka, który zabawiając się w „dobrego wujka”, pod płaszczykiem działalności niemalże dobroczynnej, uszczęśliwił setki kobiet. Mowa o lekarzu Janie Karbaacie, który w klinice w Barendrechcie dzielił i rządził, poza tym mieszał materiały od różnych dawców i fałszował ich dane. Innym bohaterem książki jest dawca, który bardzo hojnie chciał obdarzyć swoim nasieniem jak największą liczbę kobiet. Z tej rozrzutności narodziły się wspomniane wcześniej dwie setki dzieci. Cała niecodzienna sytuacja pokazana jest również ze strony dzieci, które chciały poznać rodzeństwo – półbraci i półsiostry, swoich ojców? Dawców?

Słuchając audiobooka, czytanego przez Roberta Jarocińskiego, miałam poczucie, że to co przekazuje autor jest dogłębnie przeanalizowanym materiałem, precyzyjnie i rzetelnie przedstawionym, bez oceniania i narzucania własnych przemyśleń. Dostałam fakty, które mogą się stać zarzewiem do dalszej dyskusji i wyrażania własnego zdania.

Dodatkowym atutem i wartością dodaną reportażu jest bardzo przystępnie opisane czym jest zespół Aspergera, jakie niesie ze sobą ograniczenia, jak wpływa na zachowania dzieci i dorosłych.

Wszystkie dzieci Louisa” jest nad wyraz udanym debiutem Kamila Bałuka. Na pewno będę śledziła jego pisarską karierę, bo potrafi zainteresować efektami swojej pracy. Reportaż ten, podany w formie audiobooka, również spełnia swoją rolę – można się zasłuchać. Polecam!

Ocena: 5,5/6

28 kwietnia 2018

Majowe premiery


Zaglądając na poszczególne strony wydawnictw zastanawiałam się, czy maj również będzie obfitował w tak dużą liczbę bardzo ciekawych premier jak to było w kwietniu. Poniżej efekt moich poszukiwań. Sami oceńcie, czy jest na co czekać. Ja zacieram ręce na kilka tytułów.

👇

Wojciech Chmielarz „Żmijowisko”
Wydawnictwo Marginesy
Data premiery: 9.05.

Polecam moją opinię o tej książce. To jest petarda! Opinia - klik

Grupa trzydziestolatków, przyjaciół ze studiów, co roku wyjeżdża wspólnie ze swoimi rodzinami na wakacje. Tym razem trafiają do zagubionej wśród jezior i lasów agroturystyki w niewielkiej wsi Żmijowisko. Bawią się jak zwykle – odreagowują stres szybkiego wielkomiejskiego życia. Jest alkohol, są narkotyki. A także skrywane od lat urazy, dawne uczucia i wzajemne pretensje.
Podczas jednej z mocno zakrapianych imprez ktoś kogoś prawie topi. Wywiązuje się kłótnia, podczas której otwierają się dawne rany. Następnego dnia córka jednej z par, piętnastoletnia Ada, znika. Pomimo poszukiwań nikomu nie udaje się jej odnaleźć. Rozpływa sięw powietrzu.
Rok później jej ojciec wraca do Żmijowiska, by podjąć ostatnią próbę odnalezienia córki. „Ada była ciągle najważniejsza. Każdego dnia o niej myślałem, każdego. O tym, co się stało. O tym, co moglibyśmy zrobić inaczej.” Przez te dwanaście miesięcy znienawidziła go cała Polska. Ale – jak się okazuje – nie wraca tam sam…
Żmijowisko to opowieść o tragedii, która niszczy. O rodzinie, która musi stawić czoło próbie przekraczającej ludzkie wyobrażenia. Uczuciach, które trwają pomimo mijających lat i nie niosą pocieszenia. Zdradzie, bólu i miłości. Strachu, zbrodni i karze. O tym, ile jesteśmy w stanie zrobić dla naszych dzieci i jak wiele nas to kosztuje.

👇

Jakub Małecki „Dżozef”
Wydawnictwo SQN
Data premiery: 9.05.

Wydanie wznowione, poprawione. Must read, bo autora bardzo cenię.

Dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz, stary Maruda i ten Czwarty. Doborowe towarzystwo w jednej sali szpitalnej. Ich historia byłaby jednak zupełnie inna, gdyby nie włączył się w nią jeszcze ktoś: Joseph Conrad. Jego obecność zmienia tutaj wszystko.
Grzesiek Bednar zostaje napadnięty na warszawskiej Pradze i trafia do szpitala ze złamanym nosem. Tu poznaje trzech mężczyzn, z którymi wyruszy do swoistego jądra ciemności: pięćdziesięcioletniego biznesmena, wiecznego malkontenta oraz Czwartego – wielbiciela prozy Josepha Conrada. To właśnie ten czwarty, Stanisław Baryłczak, stanie się przyczyną kłopotów. Majacząc, skłania Grzegorza do spisania swojej „ostatniej powieści”. Opowiada o małym Stasiu powołującym do życia kozła z drewna, który staje się jego towarzyszem i przekleństwem.
Opowieść Czwartego z każdym dniem jest bardziej mroczna, a przestrzeń, w której przebywają mężczyźni, zaczyna się kurczyć. Sale znikają, a ściany zaczynają się do siebie zbliżać – wszystko to potęguje lęki bohaterów i wzmaga niepokój narastający w czytelniku.
Mocna, wyrazista proza spod znaku realizmu magicznego, a równocześnie niepozbawiona humoru i satyry. Gdy dodamy do tego wrażliwość językową autora, otrzymamy świetną prozę ze znakiem jakości Jakuba Małeckiego.
Dżozef” w nowej odsłonie. Poprawiona wersja powieści z 2011 roku.

👇

Mateusz Lemberg „Dom węży”
Wydawnictwo Od Deski Do Deski
Data premiery: 9.05.

ODDD wydaje świetne książki, dlatego tą mam na celowniku.

Wąż jest zabójcą doskonałym, znakomicie znającym anatomię ludzkiego ciała, wie jak zadać śmiertelny cios.  Lemberg na kolejnych kartach kreśli nam świat zły, pełen odrażających ludzi, dla których znęcanie się jest formą najlepszej rozrywki, za którą płacą niemałe pieniądze. Do tego wprowadza doń mężczyzn, których „opieka" nie ma nic wspólnego z pomocą i czułością, a obnaża ich partykularne ambicje. Powieść dla oczekujących mocnych wrażeń, spisanych sugestywnym, jędrnym językiem. Jest jak głęboki sen, z którego próbujemy się obudzić, jednak jakaś niewytłumaczalna siła blokuje jakiekolwiek próby wyjścia z historii, którą serwuje nam Lemberg. Zlani potem, wstrząsani spazmami, będziemy próbowali się obudzić. Bezskutecznie.  








👇

Zabójczy pocisk”
Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data premiery: 9.05.

Kupując tę książkę wspierasz Fundację "Pomoc Kobietom i Dzieciom".

Takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było! 15 kryminalnych spraw. 15 najlepszych polskich pisarzy.
"Zabójczy pocisk" funduje czytelnikowi wędrówkę po najmroczniejszych zakamarkach ludzkiej duszy. Kto zabił, dlaczego, kiedy i czy z premedytacją? Jak wykluwa się zbrodnia?
Zbiór opowieści kryminalnych o różnych rodzajach zbrodni. I choć każda z nich mówi o konkretnym czasie i miejscu, dopowiada też kilka zdań prawdy o nas jako grzesznym i upadłym gatunku. Zapraszamy na upiorną podróż w głąb ludzkiej psychiki...
  • Rafał Bielski "Skąd się bierze zło?"
  • Łukasz Orbitowski "Stalowa. Baśń"
  • Remigiusz Mróz "Hakowy"
  • Jakub Małecki "Puch"
  • Joanna Opiat-Bojarska "Przeznaczenie"
  • Wojciech Chmielarz "Telefon"
  • Olga Rudnicka "Byle do lata"
  • Katarzyna Puzyńska "Wszędzie krew"
  • Marta Guzowska "Plan B"
  • Magdalena Knedler "Jadzia Markowska"
  • Bartosz Szczygielski "Sprawiedliwość dla wszystkich", "Zero, zero osiem"
  • Ryszard Ćwirlej "Kto się boi Czarnej Wołgi?"
  • Robert Małecki "Kosa"
  • Małgorzata Rogala "Córka Koryntu i prawiczek"
  • Marta Matyszczak "Trup, którego nie ma"
  • Tomasz Siekielski "Że cię nie opuszczę aż do śmierci"
👇

Krzysztof Bochus „Szkarłatna głębia”
Wydawnictwo Muza
Data premiery: 9.05.

Kolejna część cyklu z Christianem Abellem. Dwie poprzednie "Czarny manuskrypt" i "Martwy błękit" były świetne. Czekam!

Zima roku 1934. W elbląskim domu modlitwy zostają znalezione okrutnie okaleczone zwłoki Wima Oxelrode, starszego gminy mennonickiej na Mierzei Wiślanej. Wkrótce w równie makabrycznych okolicznościach ginie kolejny członek wspólnoty. Radca kryminalny Christian Abell staje przed podwójnie trudnym zadaniem. Musi nie tylko odnaleźć nieuchwytnych zabójców, ale także przełamać zmowę milczenia panującą w tej hermetycznej społeczności, żyjącej na obrzeżach cywilizacji.
Abell niezmordowanie tropi morderców. Ale w tym śledztwie nic nie jest oczywiste. Mnożą się fałszywe, prowadzące donikąd tropy. Obłąkańcze idee, niewygasłe namiętności, walka o władzę, zwykła chciwość? Wszystko może być prawdą – lub tylko jej pozorem. A gdy Abell wreszcie zbliży się do sedna sprawy, na jego drodze stanie przeciwnik równie zdeterminowany i przenikliwy, jak on sam. I podnoszący nieustannie stawkę w grze, której ceną jest ludzkie życie…
W tle sugestywnie odmalowany klimat lat 30. w Prusach Wschodnich. Marszruta zbrodni wiedzie przez niemiecki Elbląg, katedrę we Fromborku i skute mrozem mennonickie wioski na Mierzei Wiślanej.
Zagadkowe morderstwa, tajemnice menonitów i skrwawiony bursztyn, oto zaskakujący finał trylogii z Christianem Abellem w roli głównej.


👇

Magdalena Knedler „Twarz Grety di Biase”
Wydawnictwo Novae Res
Data premiery: 9.05.

Ja już jestem po lekturze. Kapitalna powieść obyczajowa! Moją opinię o Grecie znajdziecie tutaj.

Opowieść o miłości, pasji i sztuce.
I o zagadce zaszyfrowanej w kilku obrazach.

Adam Dancer, właściciel niewielkiej galerii na wrocławskim Rynku, kupuje od tajemniczej włoskiej malarki dwa portrety. Twarz na nich ukazana wydaje się nie tylko piękna, ale przede wszystkim zagadkowa. Obrazy przedstawiają tę samą osobę, ale w skrajnie odmienny sposób. Dlaczego?

Zagadki nie rozwiązuje coraz bardziej intymna korespondencja, jaka zawiązuje się między Adamem a Gretą di Biase – autorką obydwu portretów. Wreszcie Adam, zdeterminowany, by poznać prawdę, i coraz bardziej zaangażowany w relację z Gretą, wyrusza do Włoch, aby ją odnaleźć. Podróż ta zmusi go do stawienia czoła własnym ograniczeniom – silnej nerwicy i stanom lękowym, których doświadcza od lat. Czy mimo licznych przeciwności uda mu się odnaleźć Gretę? I czy będzie to Greta, którą zna z listów?


👇

Przemysław Borkowski „Niedobry pasterz”

Wydawnictwo Czwarta Strona
Data premiery: 9.05.


Druga część cyklu z Zygmuntem Rozłuckim. Pierwsza "Zakładnik" była naprawdę dobra!

W podolsztyńskim lesie zostaje brutalnie zamordowana piętnastolatka. Ślady na ciele oraz ubraniach wskazują, że morderca był bezwzględny.
Kiedy w kilka dni po odnalezieniu zwłok okoliczny pijak przyznaje się do winy, sprawa wydaje się zamknięta. Do momentu, gdy na komisariat przychodzi ksiądz miejscowej parafii i oznajmia, że to on zabił dziewczynę.
Presja mediów i społeczeństwa, by znaleźć mordercę, jest na tyle duża, że policja zwraca się do psychologa Zygmunta Rozłuckiego, który podejmuje śledztwo dopiero wtedy, kiedy do Olsztyna przybywa jego dawna miłość – żądna władzy dziennikarka Janczewska.
Działając w duecie, przysporzą sobie wielu wrogów, a ich własne życia znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.










👇

Jaume Cabré „Podróż zimowa”
Wydawnictwo Marginesy
Data premiery: 9.05.

To nazwisko, to gwarant dobrych emocji. Biorę w ciemno.

Podróż zimowa przypomina wielowątkową opowieść, zapowiadającą opus magnum Cabrégo – Wyznaję.
Płatny morderca na tropie płatnego mordercy, na którego życie także ktoś nastaje. Szemrany szlifierz diamentów z Amsterdamu, który próbuje wkraść się w łaski łódzkiego jubilera. Człowiek, którego kaszel niesie śmierć. Pianista, który podczas recitalu widzi w pierwszym rzędzie Franza Schuberta, choć ten nie żyje od 150 lat. Kataloński organmistrz surowo ukarany za zbrodnię, przy której nawet nie był obecny. To ledwie garstka bohaterów, których Jaume Cabré wyprawił w podróż.
Kataloński mistrz zwodzi i bawi się z czytelnikiem – na poważnie, z przymrużeniem oka, rubasznie. Miesza plany czasowe i wątki. Prowokuje: na przykład, czy J.S. Bach był twórcą muzyki dodekafonicznej albo czy istnieje najbardziej przesłodzony kawałek? Prowadzi wyrafinowaną grę. Podsuwa fałszywe tropy, fałszywe cytaty, z nonszalancją powołuje się na nieistniejące autorytety, z premedytacją myli rzeczywistość z fikcją.
Każde opowiadanie jest zaskoczeniem. Każde w swej – jak pisze Cabré – „pozornej przeciętności” kryje prawdy najważniejsze. Miłośnicy katalońskiego pisarza pokochają Podróż zimową, podobnie ci, dla których będzie to pierwsze spotkanie z jego prozą.
Michał Nogaś

👇

Charlotte Link „Decyzja”
Wydawnictwo Sonia Draga
Data premiery: 9.05.

Lubię kryminały Pani Link. Będę miała na oku tą książkę.

A co, jeśli w niewłaściwym momencie podejmiesz złą decyzję?
Simon razem z dziećmi zamierza spędzić spokojne Boże Narodzenie na południu Francji. Nic jednak nie układa się po jego myśli. Tuż przed świętami dzieci odwołują swój przyjazd, a jego przyjaciółka postanawia z nim zerwać. Podczas spaceru po plaży spotyka zaniedbaną, zrozpaczoną kobietę. Nathalie, młoda, wystraszona Francuzka twierdzi, że ścigają ją brutalni prześladowcy. Przejęty współczuciem Simon postanawia jej pomóc. Nie przeczuwa jednak, że wskutek owej decyzji zostanie uwikłany w morderczą intrygę, której wątki sięgają aż dalekiej Bułgarii. Trop wiedzie do Seliny, młodej dziewczyny, która pragnąc lepszego życia, wpadła w ręce pozbawionych skrupułów przestępców. Jej dramatyczna ucieczka staje się początkiem splotu przewrotnych zdarzeń, które ściągną na głowy Simona i Nathalie śmiertelne niebezpieczeństwo.

👇

Paweł Smoleński „Królowe Mogadiszu”
Wydawnictwo Czarne
Data premiery: 16.05.

Moje zainteresowanie reportażami ostatnimi czasy bardzo wzrosło, dlatego ten tytuł wrzucam do obserwowanych.

Wyniszczona trwającą od dwudziestu pięciu lat wojną domową, sterroryzowana samobójczymi atakami terrorystycznymi, doświadczona klęską głodu Somalia od lat plasuje się w czołówce państw, w których panują najtrudniejsze warunki życia. Zagraniczni dziennikarze nie ruszają się nigdzie bez uzbrojonych po zęby ochroniarzy, ale miejscowi muszą radzić sobie sami. Niektórzy – tak jak Baszir, właściciel hoteli, w których zatrzymują się wszyscy zagraniczni goście w Mogadiszu – wierzą, że w Rogu Afryki jeszcze będzie lepiej. Wielu straciło nadzieję; poddali się, żyją z dnia na dzień, troszcząc się tylko o to, by zdobyć kolejną porcję khatu, narkotyku, który żuje dziewięćdziesiąt procent somalijskich mężczyzn.
Kobiety nie mogą sobie pozwolić na rezygnację – mają dzieci. W kraju legendarnej królowej Araueelo, która przed wiekami odsunęła mężczyzn od władzy, kobiety wciąż walczą o przetrwanie dla swoich rodzin. Wyplatają koszyki i maty z resztek starych worków wygrzebanych na wysypisku śmieci. Pracują w policji, zakładają organizacje wspierające uchodźców. Sprzedają khat na rogach ulic. W kolorowych czadorach, czasem przymierające głodem, ale wciąż piękne jak modelki. Królowe Mogadiszu.



👇

Bartek Dobroch "Artur Hajzer. Droga Słonia"
Wydawnictwo Znak
Data premiery: 21.05.

Każdy pasjonat literatury podróżniczej, o tematyce górskiej i wysokogórskiej będzie miał oko na tę książkę.

Pierwsza biografia Artura Hajzera, twórcy programu Polski Himalaizm Zimowy.

Zima na Annapurnie, prawie 7000 m n.p.m. Krzysztof Wielicki sprowadza wyczerpaną Wandę Rutkiewicz do bazy. Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka idą dalej. Dzień później świat obiega informacja: Polacy zdobyli zimą najgroźniejszą górę świata.

Artur Hajzer, znany także jako Słoń. Niektórzy mówili, że Kukuczka zastąpił mu ojca. Był najmłodszy spośród tych, którzy odnosili wielkie sukcesy w złotej erze polskiego himalaizmu. Starsi koledzy cenili go za upór, determinację i za to, że umiał załatwić wszystko. By ratować kolegę odciętego od świata na przełęczy pod Everestem, poruszył nawet machiny międzynarodowej dyplomacji. Zginął w tajemniczych okolicznościach na stokach Gaszerbruma I, gdy Polska nie ochłonęła jeszcze po tragedii na Broad Peaku, a on sam dźwigał ciężar oskarżeń o ryzykowanie zdrowiem i życiem kolegów.

Autor wyruszył śladem Słonia do Katmandu i doliny Rolwaling w Nepalu. To właśnie tam Hajzer przekroczył himalajski rubikon. Biografia powstała dzięki wielogodzinnym rozmowom z jego rodziną i przyjaciółmi, partnerami wspinaczkowymi i biznesowymi, podopiecznymi i krytykami programu Polski Himalaizm Zimowy, sławami himalaizmu i wspierającymi ich Szerpami.


👇

Małgorzata Rogala „Kopia doskonała”
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data premiery: 23.05.

Pani Małgorzata, to gwarant dobrego kryminału. Czekam!

Śledcza, jakiej nie znajdziecie na kartach innych kryminałów!
Dominika otrzymuje zlecenie wyjazdu do Lyonu w celu skopiowania jednego z obrazów. Po skończonej pracy obraz znika, a kopistka nie wraca do Polski. Gdy jej babcia otrzymuje zdjęcie wnuczki na tle słynnego lyońskiego muralu, jest przekonana, że to zakamuflowana wiadomość. Prosi o pomoc Celinę – początkującą prywatną detektyw.
Celina wie, że decydując się na pomoc,będzie zmuszona do walki ze swoimi fobiami i pokonania traumy, której doznała dwa lata wcześniej. Mimo to podąża śladami kopistki. Ciągle jednak ktoś jest o krok przed nią. Żeby tego było mało, śladem Celiny podąża pewien tajemniczy mężczyzna…











👇

Beata Chomątowska „Betonia. Dom dla każdego”
Wydawnictwo Czarne
Data premiery: 23.05.

Zapowiedź kolejnego, dobrego reportażu.

Zgrabne czteropiętrowce i przytłaczające drapacze chmur. W małych koloniach lub stojące samotnie. Otoczone zielenią lub surowym betonem. Osiedla bloków – choć wydaje nam się, że dobrze je znamy, kryją mnóstwo tajemnic i zaskakujących historii.
A są wszędzie – od metropolii po najmniejsze miejscowości. Tak liczne, że trudno je zignorować, lecz zarazem tak dobrze wtopione w krajobraz współczesnych miast, że na co dzień prawie ich nie widać. Pospolite, a jednak prowokujące, często znienawidzone, obrastające mitami. W blokach i na blokowych osiedlach mieszka dziś co najmniej dwanaście milionów Polaków. To doświadczenie uniwersalne, wspólne lokatorom betonowej krainy Krakowa, Radomia, Berlina, Londynu i podparyskich przedmieść – choć każdy ma o nim własną opowieść.
Beata Chomątowska przygląda się blokom bez uprzedzeń, z ciekawością reportera i dociekliwością badacza. Betonia nie jest jednak sentymentalną podróżą przez polskie, niemieckie i brytyjskie osiedla. To opowieść o idei masowego budownictwa, świetlanych szklanych domach przemienionych to w slumsy, to w luksusowe apartamentowce, a przede wszystkim brawurowa próba ukazania bloków takich, jakie są naprawdę – małych światów, które wywarły ogromny wpływ na historię współczesnej architektury.

👇

Katarzyna Nosowska „A żem ja jej powiedziała...”
Wydawnictwo Wielka Litera
Data premiery: 23.05.

Kto nie zna Kasi Nosowskiej? A może śledzicie profil Nosowskiej na Instagramie? Bardzo jestem ciekawa tej książki. Czuję, że to będzie to!

A ja żem jej powiedziała... – ta książka to petarda
Wydawało się, że nic już nas nie zaskoczy w internecie. I wtedy pojawiła się ona. Śmieszna gęba, która mówi mądrze o życiu. Prosto, zwięźle, szczerze i bez owijania w bawełnę. Ze zrozumieniem, bez pouczania. Mówi o show-biznesie, celebrytach, współczesnych snobizmach, fobiach i modach. Tylko kilka zdań, a jest w tym ciepło, doświadczenie i życiowa mądrość. 
A ja żem jej powiedziała, Kaśka, szczęścia nie poudajesz” – mówi Nosowska.
Nagle cała Polska zaczyna czekać na kolejny odcinek.
 
Zadałam sobie pytanie, co w tym zajęciu sprawia mi autentyczną przyjemność, na którym etapie działalności jestem najbardziej sobą, w sobie, czuję się bezpiecznie, a w okolicy serca wzrasta temperatura. Najszczersza z najszczerszych odpowiedzi brzmi - pisanie. Ten samotny moment, kiedy z chmary słów wyłapuję te, które najlepiej opowiedzą emocje. Jest to proces żmudny, momentami skrajnie wyczerpujący. Nie mam łatwości, którą legitymują się prawdziwi mistrzowie żonglerki słowem. Ja wysiaduję. Do odleżyn.
 
I zaczęła pisać.
O druzgocącym wpływie portali społecznościowych na nasze życie, o dylematach partnerstwa, problemach w okiełznaniu nastolatków, o miłości do jedzenia i terrorze rynku reklamowego. O tym jak kochać i nie kochać. O tym, że czarny nie wyszczupla, a seks tantryczny nie polega tylko na faszerowaniu, faszerowaniu, faszerowaniu.
 
Nosowska jest szczerą, dojrzałą i oryginalną obserwatorką rzeczywistości. Mimo sławy i spektakularnej kariery pozostała skromna. I ma to, czego brakuje teraz wszystkim – dystans do samej siebie. Ani przez chwilę nikogo nie udaje. Z perspektywy dojrzałej kobiety mówi o konsekwencjach tłumienia swojego głosu wewnętrznego, konieczności polerowania intuicji złotą łyżeczką i potyczkach z wewnętrznym krytykiem, zwanym przez nią „puczystą”.
Od jakiegoś czasu nie wstydzę się tego kim jestem. Znam swoje możliwości. Są zbyt ograniczone by zawojować świat, ale wystarczające, by być wdzięczną, lubić życie i oddychać swobodnie.”


Nieoczywiste, głębokie, błyskotliwe, świetnie napisane i bawiące do łez. Ta książka zabije cię miłością.


👇

Ryszard Ćwirlej „Masz to jak w banku”
Wydawnictwo Muza
Data premiery: 23.05.

Kolejna część cyklu "Milicjanci z Poznania". Świetny!

Jest rok 1989. W modzie królują niepodzielnie marmurkowe dżinsy. Na ulicach miast pojawiają się przedsiębiorczy handlarze, którzy wprost z toreb, walizek i składanych stolików sprzedają deficytowe towary przywiezione z Zachodu. W Warszawie trwają obrady Okrągłego Stołu, a ludzie mówią, że już niedługo handel walutami przestanie być w kraju zakazany. Jeszcze nikt o tym nie wie, ale za chwilę PRL rozsypie się jak domek z kart, a rządząca partia, przewodniczka narodu, przestanie istnieć.
Tymczasem w Poznaniu dochodzi do tajemniczych morderstw dokonanych na miejscowych handlarzach dewizami. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chce przejąć walutowy interes szefa poznańskich cinkciarzy Grubego Rycha. Śledztwo w sprawie zabitych handlarzy walutą przejmuje komenda wojewódzka milicji. Szef zespołu dochodzeniowo-śledczego powierza je kapitanowi Mirkowi Brodziakowi, który prywatnie jest dobrym znajomym Rycha. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy wysłany na miejsce przestępstwa porucznik Teofil Olkiewicz znika bez śladu, a sprawą cinkciarzy zaczyna interesować się poznańska SB.




👇

Magdalena Witkiewicz, Alek Rogoziński „Biuro M”
Wydawnictwo Filia
Data premiery: 23.05.

Ten duet potrafi się fajnie zgrać. "Pudełko z marzeniami" było bardzo sympatyczne.

On - życiowy pechowiec. Czego się nie tknie, zamienia w katastrofę. Na szczęście, zawsze może liczyć na pocieszenie w kobiecych ramionach.
Ona - kiedyś całkiem ładna dziewczyna, dziś ukryta pod kilkoma warstwami szaroburych swetrów i strasząca wiecznie naburmuszonym wyrazem twarzy. Nie wierzy w miłość i związki. Jedynym mężczyzną w jej życiu jest pozbawiony męskości kot.
Oboje zaczynają pracę w biurze matrymonialnym, prowadzonym przez szefową z piekła rodem. I choć wydaje im się, że ich zajęcie będzie miłe, proste, a nawet nieco nudne, to szybko przekonują się, że kojarzenie par to wyjątkowo trudne zadanie. I że można przy nim nie tylko przeżyć przygody jak z filmu grozy, to jeszcze nabrać wątpliwości, czy w dzisiejszych czasach romantyzm to coś więcej niż tylko hasło w słowniku...







👇

Lucinda Riley „Sekret listu”
Wydawnictwo Albatros
Data premiery: 23.05.

Riley potrafi serwować piękne i chwytające za serce historie. Będę miała na oku ten tytuł.

Śmierć wielkiego aktora Jamesa Harrisona wywołuje poruszenie nie tylko w Wielkiej Brytanii.
 
Dziennikarka Joanna Haslam, idąc na nabożeństwo żałobne, w którym ma uczestniczyć wiele słynnych osób, liczy na smakowite kąski mogące poprawić jej  pozycję w redakcji. Tymczasem uwagę dziennikarki odciąga pewna staruszka, uniemożliwiając jej polowanie na sensację.
 

Rozczarowana Joanna nie ma pojęcia, że dzięki nieznajomej otwiera się przed nią szansa na odsłonięcie długo skrywanej tajemnicy, która może wstrząsnąć monarchią. I nie wie, że są ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, żeby tylko nie dopuścić, aby pewien napisany przed laty list miłosny wpadł w niepowołane ręce.








👇

Katarzyna Bonda „Czerwony pająk”
Wydawnictwo Muza
Data premiery: 23.05.

Ostatni tom cyklu "Cztery żywioły Saszy Załuskiej". Dwa przeczytane ("Pochłniacz" i "Okularnik"), czas nadrobić kolejne (Lampiony").

Córka Saszy Załuskiej zostaje uprowadzona przez nieznanych sprawców i mimo wzmożonych wysiłków policji nie udaje się jej odnaleźć. Prywatne śledztwo Saszy wykazuje, że porwanie dziewczynki jest powiązane z zagadkowym samobójstwem byłego oficera wywiadu, pseudonim Dziadek, niegdyś przełożonego Załuskiej. To w jego posiadaniu znajdowało się archiwum kompromitujące najważniejszych polskich polityków. Teraz jednak dokumenty zniknęły. W ich poszukiwaniach biorą udział wszystkie zainteresowane strony – zarówno mafiosi, jak i politycy oraz służby specjalne – a komuś niezwykle zależy na tym, żeby to właśnie Sasza je odnalazła. Porywacze wiedzą, że aby ocalić życie córki, Załuska zgodzi się na wszystko.
W starej torpedowni w Gdyni nurek znajduje zwłoki kobiety. Jeszcze zanim badanie DNA potwierdzi tożsamość ofiary, komendant Robert Duchnowski rozpoznaje ciało…






PS Grafika pochodzi ze stron www wydawnictw

"Vivian" Christina Hasselholdt


Tytuł: „Vivian”
Autor: Christina Hasselholdt
Wydawnictwo: W.A.B.
Tłumaczył: Justyna Haber-Biały
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka
Gatunek: biografia

fot. Katarzyna Denisiuk

Tak niepozorna, niewielkiej objętości książka, a wielokrotnie mnie zadziwiła. Przede wszystkim formą, bo to nie jest typowa biografia, w której towarzyszymy bohaterowi w każdym okresie jego życia, jesteśmy świadkami jego sukcesów, porażek, wzlotów i upadków. W „Vivian” mamy kilku narratorów, gdzie jednym z nich jest sama artystka Vivian Dorothea Theresa Maier. Poznajemy ją wyrywkowo, szczątkowo, podglądamy pojedyncze epizody z jej życia, wyłuskujemy co smakowitsze kąski. Daje to poczucie niedosytu, wywołuje pytania. Chcielibyśmy zobaczyć szerokokątny obraz, a dostajemy taki widziany przez obiektyw makro.



Nie sposób przeczytać książkę o sławnej fotografce i nie zobaczyć, nie pooglądać efektów pracy osoby ekscentrycznej, nieżądnej sukcesu i poklasku, chroniącej prywatność. Vivian Maier (ur. 01.02.1926r., zm. 21.04.2009r.), baczna obserwatorka, autorka około 150000 fotografii życia ulicy i miasta.

Ojca już nie ma, w przyszłości zamierzam (ja, czyli Viv) uwieczniać wszystkie istotne chwile w moim życiu. Mam to w pudełku, tę moją nieśmiertelną skrzynkę, dyndającą na wysokości pępka, moje skórzane zwierzę, moje rollei. Stało się moje własne. Nie zniknie.

Bardzo jestem ciekawa jak odbiorą tę biografię osoby siedzące w branży fotograficznej i znające twórczość i prace Vivian, bo tak naprawdę niewiele znajdziemy w niej informacji o jej warsztacie, genezy pasji, metod pracy? Za to poznajemy artystkę jako człowieka, czym się zajmowała oprócz fotografii i jak zarabiała na życie.
Mam nieodparte wrażenie, że gdybym po raz kolejny sięgnęła po „Vivian” dostrzegłabym inne kadry, zachowane wspomnienia i pamiątki. Całość tworzy bardzo intrygujący obraz. Polecam!

-Dlaczego fotografujesz?
-To oczyszcza myśli.
-Ale aż tak często?
-Lepiej patrzeć na zewnątrz niż do wewnątrz.
-Co masz na myśli?
-Świat jest zabawniejszy niż mój mózg.
-Ty robisz to przez cały czas.
-Co chwilę coś przykuwa moją uwagę.

PS Zobaczcie co zostało po sławnej fotografce na www.vivianmaier.com Te zdjęcia żyją i każde z nich opowiada jakąś historię. Wielkie wow!

Ocena: 5/6
fot. Katarzyna Denisiuk