Tytuł: „Tajemnicza śmierć Marianny Biel”
Autor: Marta Matyszczak
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Forma książki: ebook
Gucio na czytniku, Baba na fotelu - nie mogło być inaczej fot. Katarzyna Denisiuk |
Będąc
psiarzem i lubując się w kryminałach, nie mogłam nie sięgnąć
po książkę Marty Matyszczak „ Tajemnicza śmierć Marianny
Biel”.
Czworonożny
przyjaciel był, a jakże, i to jeszcze w jakiej roli! Otóż Gucio,
przesympatyczny kundelek wzięty ze schroniska, staje się
pomocnikiem i rozwiązuje zagadkę tajemniczej śmierci gwiazdy
lokalnego teatru, Marianny Biel.
Zaniedbany,
żeby nie rzec obskurny, szaro-bury familok w Chorzowie jest miejscem
śmierci jednej z lokatorek. Szymon Solański, były policjant, który dopiero co wprowadził się do bloku,
na własną rękę, z Guciem przy boku, szuka mordercy, bo temu, że
to był wypadek, w ogóle nie dowierza.
W
tym cholernym familoku śmierdziało tajemnicą z każdego kąta. I
bądź tu, człowieku (lub psie), mądry, który kąt był tym
właściwym.
Gucio
był uroczy. Jego przemyślenia i działania zabawne. Solański może
i „miał nosa” do kryminalnych spraw, za to w relacjach
damko-męskich był całkowicie nieogarnięty. Intryga ciekawa, ale
niezbyt skomplikowana. Na plus wypada klimat książki. Z każdej
niemal strony bije ogromna miłość autorki do czworonożnego
przyjaciela, którego życie nie oszczędziło, jak i szorstki i
zdystansowany stosunek do miasta, z jego mało reprezentatywnymi
zakątkami i miejscami.
Książkę
skończyłam w przeddzień 40-tych urodzin i bardzo rozbawił mnie
fragment: ...a ja podsłuchiwałem, że mniej więcej z
przekroczeniem czterdziestki kobiety odchodzą w tak zwaną smugę
cienia. Facet choćby się potknął o taką na ulicy, to minie ją
jak powietrze. Uważałem, że panie powinny z tej swojej supermocy
skorzystać i zacząć okradać sklepy z biżuterią albo perfumami
Diora. Także, ten tego... ;-)
Lekki,
zabawny, z przymrużeniem oka kryminał, dla każdego kto szuka
zagadki, ale niekoniecznie tuzina trupów, hektolitrów krwi i
drobiazgowego śledztwa. Gucia pokochałam, więc z pewnością
kiedyś sięgnę po jego i Szymona kolejną przygodę pt.: „Zbrodnia
nad urwiskiem”.
Ocena: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz