26 października 2017

"Pępowina" Majgull Axelsson Dogłębnie o relacjach matka-córka

Tytuł: „Pępowina”
Autor: Majgull Axelsson
Wydawnictwo: W.A.B.
Tłumaczył: Katarzyna Tubylewicz
Forma książki: ebook


fot. Katarzyna Denisiuk

Poprawiłam fryzurę, wygładziłam elegancki strój, wzięłam kilka głębszych oddechów i zapukałam. Z drżącym sercem czekałam na słowa zaproszenia. Weszłam do świata Majgull Axelsson. Byłam pewna obaw, czy się dogadamy, zrozumiemy, czy znajdziemy wspólny język, estetykę, czy spodoba mi się Jej twórczość.

Szwecja, mała miejscowość, szalejący sztorm i mała restauracja U Sally, którą prowadzi Minna. Nieprzewidziany splot wydarzeń sprawia, że w jednym, ciasnym miejscu spotyka się grupa osób. Każda z nich ma swoje rozterki, bagaż życiowych doświadczeń, wiele popełnionych błędów i życie nie do końca radosne i szczęśliwe.

Pępowina” jest o ludziach, o relacjach, o wpływie jednego człowieka na drugiego.

Nasze czyny mają znaczenie. Każdy z nich. Moje gesty i ton głosu. Najmniej istotne myśli i tajemnice. Wiem też, gdzie wylądujesz, kiedy już odpuścisz. Niestety.

Pępowina”, to dogłębne studium wpływu matki na życie córki. To obraz tego, jak nasze doświadczenia i przeżycia determinują przyszłość naszych dzieci.

Moja córka nigdy nie chciała tego wszystkiego, co jej dałam. Chciała czegoś innego. Ale nie można dać komuś czegoś, czego samemu nigdy się nie miało.

Pępowina” jest smutna, bo bohaterowie są smutni i nieszczęśliwi.

Nie smuć się! Świat jest przerażający, ale nie jest tylko taki. Popatrz na jarzębinę i czerwone jesienne liście. Popatrz na łabędzie na Glafsfjorden. Spójrz na ciemne gwiaździste niebo nad nami. Świat jest też wspaniały. Nie tylko taki, ale jednak całkiem dobry.

Mam do przeżycia życie. Mimo wszystko. Myśl iskrzy się i zostawia po sobie blask. Życie. Do przeżycia.

To było wspaniałe spotkanie. Przyznam niewesołe, trudne, bo ludzkie relacje nigdy nie są proste i oczywiste. A już te pomiędzy najbliższymi sobie osobami, najtrudniejsze. To w jaki sposób Majgull opowiedziała o stosunkach matka-córka, matka-syn, daje dużo do myślenia. Dla mnie jako matki wychować dzieci na dobrych ludzi i wskazać im drogę do szczęścia, to zdanie wyjątkowo trudne. Nie ma złotego środka, ale na pewno trzeba uczyć się na błędach i ich nie powielać. Jestem zauroczona!

Ocena: 6/6

Tak powstało zdjęcie ebooka.
Czytnik wędruje ze mną wszędzie. Tym razem był nad Smreczyńskim Stawem w Tatrach Zachodnich


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz