Tytuł: „Mechaniczna ćma”
Autor: Joanna Pypłacz
Wydawnictwo: Videograf SA
Forma książki: ebook
fot. Radek Denisiuk |
„Powieść
grozy osadzona w realiach Krakowa epoki fin de siècle”. Z tego
okładkowego opisu usunęłabym słowo „grozy”, aby nie
zniechęcać tych, których ten epitet mógłby odstraszyć i nie
sięgnęliby bo „Mechaniczną ćmę”, a naprawdę jest godna
polecenia!
Zakochałam
się w Krakowie Joanny Pypłacz, Krakowie 1900 roku. Współczesny
też jest piękny i niepowtarzalny, ale tak jak odmalowała go
Autorka, jest magiczny. Czułam każdą kostkę brukową, widziałam
szerokość uliczek dochodzących do Rynku i tynk na zabytkowych
kamienicach. Mgła unosząca się nad Wisłą, planty wokół centrum
miasta – moje zmysły to chłonęły!
Celina,
Róża, Jerzy, Estera, Henriette, Annabella, Erazm to ludzie, których
pokiereszowało życie. Są pełni bolesnych tajemnic, do odkrycia
których zaprasza nas Autorka. Poznajemy historię Celiny, która
posiadła dar dostrzegania duchów zmarłych. Jerzego, który będąc
okultystą, pomaga rodzinom pożegnać się z najbliższymi, którzy
przedwcześnie odeszli. A Annabella jest utalentowaną artystką,
która maluje portrety zmarłych. To oni tworzą mistyczną stronę
opowieści, która przeplata się z normalnymi, przyziemnymi
sprawami.
Podobnie
jak ludzkie marzenia, ćmy również latają bezszelestnie.
W
„Mechanicznej ćmie” wszystko działa jak w zegarku. Elementy ze
sobą współgrają tworząc jedność. Z jednej strony opowieść
się snuje jak poranna mgła, płyniemy przez opowieść jak w
sennych majakach, a z drugiej przeżywamy z bohaterami ich rozterki
stąpając twardo po ziemi.
Joanna
Pypłacz stworzyła niesamowity klimat, który mnie zaskoczył swą
oryginalnością. Nie przypuszczałam, że tak mnie porwie. Z ogromną
przyjemnością przebywałam w jej świecie, do odwiedzenia którego
serdecznie Was zachęcam. Dajcie się ponieść tej historii.
Ocena:
5/6
fot. Radek Denisiuk |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz