Tytuł: „Mężczyzna, który gonił swój cień”
Autor: David Lagercrantz
Wydawnictwo: Czarna Owca
Tłumaczył: Maciej Muszalski
Forma książki: audiobook; czyta Adam Bauman
fot. Katarzyna Denisiuk |
Niewiele
mam książek papierowych, z prostej przyczyny – po prostu nie mam
na nie miejsca. Jeden regał jest, a na nim m.in. trylogia Millennium
Stiega Larssona. Do dziś pamiętam emocje jakie mi towarzyszyły
podczas czytania. Kibicowałam bezczelnej, odważnej i pozbawionej
niemal wszelkich barier Lisbeth, śledziłam poczynania błyskotliwego
Mikaela. Tak, to zdecydowanie jedne z moich ulubionych kryminałów.
Hasło
„saga Millennium” działa na mnie elektryzująco i przyciąga jak
magnes. Dorzucając do tego mój sentymentalizm i efektem jest
wysłuchany „Mężczyzna, który gonił swój cień”. Niestety
było tylko poprawnie, bez ikry, a tętno przyśpieszało tylko w
momentach, gdy na scenę wkraczała Lisbeth.
W
piątej części sagi splata się kilka wątków. Dowiadujemy się o
genezie tatuażu Lisbeth, która jawi się jako obrończyni
uciśnionych, a konkretnie jednej z więźniarek odbywających karę
w najpilniej strzeżonym więzieniu dla kobiet. Wkraczamy w świat
finansjery, giełdy i rynków finansowych oraz badań genetycznych i
tajnych projektów naukowych. Tutaj na scenę wkracza Mikael
Blomkvist, który może się sprawdzić w przypisanej mu roli
dziennikarza śledczego i odkryć czym jest tajemnicza organizacja.
Larsson
mnie kupił, w całości. Lagercrantz próbował, ale niestety oferta
tego pierwszego jest nie do przebicia. W kolejnych odsłonach
powielają się tylko główni bohaterowie, cała reszta, czyli
napięcie, atmosfera, akcja, żadną miarą nie dorównują temu co
stworzył Larsson. Pytanie, czy muszą? Skoro to cykl Millennium, to
wydaje się, że powinny. Cóż, dla mnie to już są kolejne dobre
kryminały jakich wiele, bez trzęsienia ziemi i huraganu emocji.
PS Lektura
„Mężczyzny” sprawiła, że wróciłam do zdjęć z krótkiego
wypadu do Sztokholmu.
Ocena: 4/6
fot. Radek Denisiuk |
fot. Radek Denisiuk |
fot. Radek Denisiuk |
fot. Radek Denisiuk |
fot. Radek Denisiuk |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz