Autor: Alex Marwood
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczył: Rafał Lisowski
Forma książki: ebook
fot Katarzyna Denisiuk |
Alex
Marwood "kupiła mnie". "Dziewczyny, które zbiły
Cloe" oraz "Zabójca z sąsiedztwa" sprawiły, że na
każdą kolejną książkę spod Jej pióra będę patrzyła
przychylnie. Oczywistym więc było, że sięgnęłam po kolejną.
"Powiedzieli,
że Coco zaginęła w nocy. Kłamali." Te dwa krótkie zdania
niosą spory ładunek tajemniczości, do tego tytuł "Najmroczniejszy
sekret" i pseudonim literacki brytyjskiej dziennikarki i wydaje
się, że dostaniemy smaczny, mocny "drink", który
będziemy niespiesznie sączyć i który pomału będzie uderzał nam
do głowy... Ot, implikacja logiczna. Czy aby na pewno?
Sean
Jackson to 62 letni krezus, który dorobił się na deweloperce. Poza
tym niezbyt stały w uczuciach, bo żywot swój kończy będąc
żonaty po raz czwarty. A żeby było jeszcze ciekawiej, to żona nr
2, 3 i 4 całkiem dobrze się znały. Hmmm i mamy obraz sporego
rozmiarów bagienka. Sean miał dzieci. Pięć córek, czyli ogrom
istot do kochana. Jednak ze swojej roli jako rodzica wywiązuje się
bardzo kiepsko. Bagienko się pogłębia... Sean umiera. Na pogrzebie
spotyka się "towarzystwo wzajemnej adoracji", czyli bliscy
znajomi, którzy byli świadkami tragedii sprzed 12 lat.
W
dniu 50 urodzin Seana, w czasie pieczołowicie przygotowywanego
wieczoru znika trzyletnia Coco, jedna z córek bliźniaczek. Była i
jej nie ma. Rozpłynęła się jak kamfora...
Akcja
książki biegnie dwutorowo. Pomału zagłębiamy się w wydarzenia z
przeszłości, poznajemy osoby dramatu i ich wzajemne relacje oraz
współcześnie z perspektywy dwóch córek Seana mających różnych
matki.
"Tak
to już jest z psychopatami, nie? Nie zawsze czają się z nożem w
ciemnym zaułku. Większość zabija nas od wewnątrz."
Rzadko
się zdarza że niemal wszyscy bohaterowie nie wzbudzają sympatii,
są wręcz antypatyczni i nie chcielibyśmy mieć z nimi absolutnie
nic wspólnego. Autorka w niesamowity sposób dozowała te negatywne
odczucia, sączyły się jak płyn z kroplówki, żeby finalnie mieć
jasny obraz i ocenę każdej postaci.
No
ale co z tym sekretem? Kto o nim wie? Co jest ukrywane? Czy dowiemy
się co się stało z małą Coco? Kto i dlaczego "pomógł"
jej zniknąć? Ten najmroczniejszy poznamy, ale jest jeszcze kilka
wydarzeń-tajemnic, których wyjaśnienie musimy sobie sami
dopowiedzieć.
Świetna
psychologiczna powieść, która potrafi zaciekawić od początku do
końca, choć akcja nie pędzi, a raczej się snuje, trup nie ściele
się gęsto. W mojej ocenie entuzjaści krwawych thrillerów również
nie będą się nudzić.
Autorka
z zegarmistrzowską precyzją konstruuje całą intrygę. Wwiercamy
się w umysły każdej z postaci, dowiadujemy się co jest
katalizatorem działań. A najbardziej zadziwiło mnie to, że
nasączenie książki tyloma negatywnymi postaciami dało tak
pozytywny efekt. Ach i duży plus za wprowadzenie polskiego wątku na
karty książki - zawsze to miło jak zagraniczny autor takie smaczki
wstawi i mają one pozytywny wydźwięk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz