31 maja 2018

"Szkarłatna głębia" Krzysztof Bochus Kryminał retro w najlepszej odsłonie


Tytuł: „Szkarłatna głębia”
Autor: Krzysztof Bochus
Wydawnictwo: Muza
Forma książki: papierowa
Gatunek: kryminał retro
Seria: Christian Abell (3)

fot. Radek Denisiuk



Podskórnie czułam, że warto czekać na kolejną odsłonę kryminału retro autorstwa Krzysztofa Bochusa. Poprzednie części „Czarny manuskrypt” oraz „Martwy błękit” wysoko postawiły poprzeczkę, zaś „Szkarłatna głębia” z lekkością i łatwością dorównała swoim poprzedniczkom i śmiem twierdzić, że jest jeszcze od nich lepsza.

Od razu uprzedzę tych, którzy nie czytali poprzednich części serii. Bez obaw możecie sięgnąć po „Szkarłatną głębię”, gdyż każda z części to osobna kryminalna zagadka, a spoiwem jest kilku głównym bohaterów z radcą kryminalnym Christianem Abellem na czele.

Elbląg, 1934 rok. W domu modlitwy zostają odnalezione brutalnie okaleczone zwłoki przywódcy wspólnoty mennonickiej na Mierzei Wiślanej, Wima Oxelrode. W niedługim odstępie czasu ginie kolejny członek tejże wspólnoty. Sprawę bada i śledztwo prowadzi błyskotliwy i bardzo skuteczny w działaniu Christian Abell z pomocą bezkompromisowego i nieprzebierającego w środkach wachmistrza Kukulki. Śledczy biorą pod lupę rodzinę Wima, próbują wniknąć w zamkniętą społeczność mennonitów. Mnożą się pytania, a odpowiedzi nie przybywa. Pojawiają się kolejni podejrzani i śledztwo nabiera rumieńców.

Krzysztof Bochus wykreował wyrazistego i interesującego bohatera, którego umieścił w bardzo ciekawym i jakże innym od współczesnych kryminałów czasie. Nie stawia przed nim łatwych zadań, ale takie, które są uszyte na miarę jego intelektu i możliwości. To co nam serwuje jest dopracowane, przemyślane i świetnie oddaje realia epoki. Kiedy myślę – kryminał autorstwa Bochusa – to pierwsze słowo jakie przychodzi mi do głowy, to elegancja. Dlaczego? Ponieważ powieści autora takie właśnie są – napisane nienagannym stylem, nie ma tam rozlewu krwi i zbędnych opisów okrucieństwa. Nie są nastawione na szokowanie, ale na dostarczenie bardzo dobrej rozrywki. To wszystko o czym piszę dostałam w „Szkarłatnej głębi”, którą serdecznie polecam. Mam ogromną nadzieję, że cykl doczeka się kontynuacji, bo jest gwarantem kapitalnego kryminału retro ze znakiem jakości Krzysztofa Bochusa.

Ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz