30 listopada 2017

"Między prawami. Przedpiekle" Vera Eikon Policja, mafia i polityka spotykają się na jednej drodze...

Tytuł: „Między prawami. Przedpiekle”
Autor: Vera Eikon
Wydawnictwo: Hologram. Katarzyna Woźniak
Forma książki: ebook


fot. Radek Denisiuk
 3xNIE!

NIE przypuszczałam, że tak mnie wciągnie!
NIE wierzyłam, że autorem książki jest kobieta i to na dodatek Polka! Cały czas czuć męskie, bezkompromisowe, mocne pióro.
NIE przeszkadzał mi fakt, że jest to druga część serii. Z wiarygodnego źródła wiem, że kolejna książka już „się pisze” i nie zawaham się jej przeczytać.

Kto nie wie co kryje się pod skrótami CBŚ, CBA? Pewnie niewielu. W dzisiejszych czasach co rusz wybuchają afery. Włączamy TV, radio i słyszymy na przykład: „kulisy korupcji w krakowskim sądzie”, „rozpoczął się proces oskarżonego o korupcję byłego prezydenta...” itd., itp. Przykłady można mnożyć. Zdaję sobie sprawę, że takimi wiadomościami jesteśmy bombardowani niemal każdego dnia, więc po co dodatkowo sięgać po książkę, w której „policja, mafia i polityka spotykają się na jednej drodze”?
Między prawami. Przedpiekle” Very Eikon jest fikcją, na dodatek tak napisaną, że z wielkim zainteresowaniem, niemal w wypiekami na twarzy śledziłam losy Procy, Młodego, Impulsa, Chabera oraz kolesi z ciemnej strony mocy.

Komisarz Alan Berg (Proca) wraca z „urlopu” w Holandii. Zanim na powrót zaangażuje się w rozpracowywanie gangsterki z Żoliborza, ma coś do zrobienia – musi pomóc partnerowi i przyjacielowi. Młody, odsunięty od sprawy, nad którą pracował, mający poczucie osobistej porażki, niemal sięga dna.
Ginie prostytutka. W jej morderstwo zamieszany jest poseł i policjant. Jednym słowem – grubo!
Każda ze służb ma ręce pełne roboty. Czy uda się odkryć wszystkie powiązania? Czy winni zostaną osądzeni? Czy każdy dostanie to, na co zasłużył? To nie jest zabawa dzieciaków w piaskownicy. To jest gra o życie.

Przyznaję, że czytając książki, gdzie pojawiają się prawdziwe instytucje, relacje, procedury, zachowania, zastanawia mnie, czy autor puścił wodze fantazji, czy też porządnie się przygotował. Istnieje przecież mnóstwo pułapek, niebezpieczeństwo popełnienia błędu, napisania o czymś co jest niemożliwe, co „nie przeszłoby”. Nie mam pojęcia jak jest w tej książce, czy Autorka popełniła jakąś gafę, czy research był rzetelny i wszystko mogłoby się wydarzyć. Gdybanie... Ja tę historię kupuję od pierwszej do ostatniej strony!

Akcja jest. Tempo na najlepszym poziomie. Wracałam do książki w każdym możliwym czasie wolnym.

Książkę polecam szczególnie tym, którzy lubią czytać sensacje, kryminały, gdzie mafia, gangsterzy i policja grają pierwsze skrzypce. Tym, którzy nie boją się bezkompromisowych porachunków, działań podejmowanych poza prawem, a to wszystko w polskich realiach. Dla mnie bomba!

Ocena: 5,5/6
fot. Radek Denisiuk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz