11 czerwca 2018

"Nocna runda" Lee Child Przyjemna podróż w towarzystwie Jacka Reachera


Tytuł: „Nocna runda”
Autor: Lee Child
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczył: Jan Kraśko
Forma książki: audiobook; czyta Tomasz Sobczak
Gatunek: powieść sensacyjna

fot. Katarzyna Denisiuk

Osobom czytającym powieści sensacyjne nazwisko Child z pewnością nie jest obce, a to za sprawą serii książek z Jackiem (czytaj Dżekiem ;-)) Reacherem. „Ponad 100 milionów sprzedanych egzemplarzy książek, dostępnych w 97 krajach i przetłumaczonych na 42 języki”. Jako że autor pisze dużo, to seria liczy dobre kilkadziesiąt części. „Nocna runda” jest dwudziestą drugą!


Jack Reacher to niebywały gość. Nie dość, że powala aparycją - „195 cm wzrostu, 100 kg żywej wagi, 127 cm w klatce piersiowej” - to również sposobem bycia i wewnętrznym poczuciem misji „zbawienia świata”. „Były żandarm wojskowy, bez prawa jazdy, adresu i osób na utrzymaniu. Potężny i inteligentny gość, który z przyjemnością wymierza sprawiedliwość, a potem odchodzi w stronę zachodzącego słońca.”

Nocna runda” jawi się jako powieść drogi. Jack zauważa w witrynie jednego z lombardów w stanie Wisconsin sygnet. Nie jest to zwyczajny pierścionek, ale bardzo małych rozmiarów sygnet szkolny Akademii Wojskowej West Point, który jest symbolem osiągnięć oraz wartości, jakimi ma się kierować absolwent w dalszej służbie swojemu krajowi. Dlaczego znalazł się w lombardzie? Kto go tam zostawił? A może właścicielka sygnetu jest w niebezpieczeństwie? Jack połyka haczyk i od tej pory za wszelką cenę będzie chciał osobiście oddać odkupiony przedmiot prawowitej właścicielce.

Marka Lee Childa jest znana. Kto sięga po jego książki ten dokładnie wie co dostanie. Oceny jego powieści oscylują zawsze w granicach plus, minus 5. Są dobre, bardzo dobre, jak również świetne. Wiele z jego książek słuchałam i tak też było z „Nocną rundą”. Interpretacja Tomasza Sobczaka, bardzo przyjazna dla tej formy fabuła sprawiły, że audiobooka dobrze się słuchało. Była miłym czasoumilaczem. Jack nie zawodzi, nadal daje się lubić i gdy tylko wybiera się w kolejną podróż aby rozwiązać kolejną zagadkę, pakuję się i jadę z nim. Poza tym z takim gościem naprawdę można czuć się bezpiecznie ;-) Polecam całą, dłuuugą serię, której nie trzeba czytać chronologicznie.

Ocena: 4,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz