Ebooki kupuję w kilku księgarniach internetowych. Najczęściej
są to:
Kupiony ebook ląduje na mojej wirtualnej półce, w tej
księgarni, w której go kupiłam. Mogę go zawsze pobrać na komputer lub przesłać na
czytnik. Jednak nie wszystkie księgarnie taką możliwość oferują. I tak:
Publio – wysyłka na Kindle i Pocketbook
Woblink – wysyłka na Kindle i Pocketbook
Virtualo – wysyłka na Kindle, Pocketbook i inkBook
Książki można też wysłać na Dropbox, czyli w chmurę. Taka
usługa jest dostępna w Publio i Virtualo.
W momencie, gdy pliku nie wysłaliśmy na czytnik albo, gdy nie
czytamy na czytniku, tylko np. na tablecie, komputerze albo komórce, to musimy
go ściągnąć na komputer a następnie przesłać na urządzenie, na którym będziemy
czytać.
Jest kilka opcji:
1. Gdy posiadamy Kindle – plik można wysłać na nasz
adres mailowy na Amazon (czytnik rejestrujemy wcześniej na Amazon i mamy tam
swoje konto) i automatycznie zostaje nam on przesłany na Kindle;
2.
Przesłać poprzez kabel – łącze USB – na
urządzenie
Można również skorzystać z programu Calibre, ale użytkownicy
tego programu doskonale o tej funkcjonalności wiedzą.
Legimi (www.legimi.com) daje nam jeszcze inne możliwości. Otóż
jest to baza tysięcy ebooków, z których możemy korzystać płacąc miesięczny
abonament. Opłaty są różne w zależności od tego ile miesięcznie chcemy czytać.
Tak „kupione” książki możemy czytać na czytnikach inkBook, czy PocketBook.
Niestety użytkownicy Kindle z tych zasobów nie skorzystają. Więcej szczegółów znajdziecie
na strony internetowej.
Ceny ebooków są generalnie niższe od książek papierowych.
Księgarnie bardzo często oferują duże promocje i niejednokrotnie kupiłam
upatrzoną książkę w świetnej cenie. Ale kto by śledził te wszystkie strony?!
Dlatego rewelacyjnym serwisem jest www.upolujebooka.pl gdzie zawsze sprawdzam, czy
dana książka jest w wersji elektronicznej, a jeśli jest, to zaznaczam ją do
śledzenia – „powiadom o promocji”. Gdy cena książki zostanie obniżona (można dodatkowo
ustawić sobie swój próg cenowy), serwis sam nas o tym powiadomi. Genialne,
prawda?
Audiobooki wypożyczam w bibliotece i wtedy są na płycie CD
albo kupuję w www.audioteka.pl. Taką książkę słucham na komórce, używając aplikacji
audioteki, którą można ściągnąć ze sklepu Play. Ceny audiobooków są wyższe niż
ebooków, ale można skorzystać z abonamentów audioteki. Miesięczny abonament to
kwota 19,90 i w tej cenie dostajemy jeden punkt, czyli tak naprawdę jedną
dowolną książkę na miesiąc. Użytkownicy sieci Play mogą również skorzystać z
innego abonamentu – Audiobooki w Play, w ramach którego płacąc 19,99 mamy prawo
do ściągnięcia jednej książki. Punkty przyznane nie przepadają. Jeśli w danym
miesiącu nie kupiliśmy żadnej książki, w kolejnym możemy kupić dwie (w ramach
jednego abonamentu).
Wszystko o czym powyżej napisałam, to strony, portale,
serwisy, z których sama korzystam. Na pewno nie wyczerpują możliwości kupowania
i czytania książek w wersjach innych niż papierowa. Jeśli chcesz zacząć
przygodę z ebookami lub audiobookami a nadal masz wątpliwości, czy pytania, to
zapraszam do kontaktu.
:) świetna notka :) aż plusa Ci dałam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ania :-*
Usuń